Obserwacje na temat Sulfur

z niepublikowanych notatek Dr Mohindera Singh Jusa.

Część I

Niesamowicie jest obserwować, jak Matka Natura pozwala kilku swoim niezwykłym dzieciom odkrywać swoje sekrety. Hahnemann był jedną z tych rzadkich, obdarzonych talentem istot, które dzięki prawu natury Similia Similibus Curantur stały się odpowiedzialne za odkrycie jedynej metody uzdrawiania chorych. Moje słowa nie zostaną źle odebrane, bo przecież wszyscy znamy różnicę między „pomocą” a „uzdrowieniem”. „Uzdrowienie” zawsze oznacza coś więcej niż ulgę lub poprawę. W procesie modyfikacji definicji uzdrawiania Hahnemann nie miał na myśli krytykowania innych systemów medycyny, miał na myśli również siebie. Uważał, że uzdrowienie chorych wymaga więcej ciężkiej pracy i odpowiedzialności. Jednak wiele homeopatycznych remediów, którymi dysponował, nie wystarczało, aby ukończyć proces uzdrawiania. Często spotykał się z odwrotnym skutkiem, nawet gdy przepisany środek był prawdziwym similimum. W procesie uzdrawiania uznawał, że postęp jest niewystarczający lub że jest to tylko tymczasowa poprawa.

Będąc geniuszem i prawdopodobnie największym krytykiem samego siebie, zaczął koncentrować się na znalezieniu przyczyny leżącej u podstaw tego zjawiska. Po latach badań i statystycznych analiz wielu przypadków ustalił, że istniało nadzwyczajne dziedzictwo przodków, które ograniczało dalszy postęp uzdrawiania. Odkrycie homeopatii i leczenia chorób poprzez „nieskończone mikrodawki” było, a było, niewiarygodnym szokiem dla jego kolegów lekarzy, ale teraz ta nowa koncepcja „miazm” była jeszcze trudniejsza do uwierzenia. On również uniósł brwi na swój własny wynalazek, ale nie przejawiał nieufności do własnych obserwacji, raczej sprawiły one, że zanurzył się głębiej w swoich zasobach mądrości. Uważał, że psora była przyczyną głębokiego cierpienia i wszystkich przewlekłych chorób. Uważał, że tłumienie w ogóle, ale tłumienie świerzbu lub wysypek skórnych w szczególności, były największymi architektami wszystkich wyniszczających przewlekłych chorób. To tłumienie może objawiać się poprzez „introwertyczny” charakter pacjenta lub jego fizyczne dolegliwości. Od prostych zaparć po niewłaściwe wydalanie różnych narządów prowadzące do zatrzymania, a później tłumienia. Zewnętrzne „swędzenie” lub „wysypka” nie mogą po prostu zniknąć, a jeśli nie są zauważone lub dobrze rozumiane, z pewnością odbiją się i zakłócą całą gospodarkę człowieka. Hahnemann zauważył to, ponieważ wierzył w siłę życiową i jej rolę jako czynnika podtrzymującego. Stąd uważał, że wysypki na skórze lub zewnętrzny świąd miały głębsze znaczenie niż to, co mówili dermatolodzy. Zgodnie ze swoim charakterem nigdy niczego nie pomijał, nie przechodził po prostu obok, nie traktował jako wypadek lub zbieg okoliczności. Obserwował to u wielu swoich pacjentów, którzy podczas leczenia mieli wysypkę i szybko ją wyleczyli. Kontynuował swoje badania i miał podobne obserwacje u młodej dziewczyny o introwertycznym charakterze, która później w swoim życiu rozwinęła poważne choroby fizyczne. Według niego wszystko, co pojawiło się na planie fizycznym, miało swoje korzenie gdzieś w duchowym poziomie pacjenta i jego dziedzictwie.

Po zaobserwowaniu tych przeszkód, postanowił przeprowadzić próby większej ilości leków, które mogłyby wniknąć głębiej w ludzką aurę i stymulować trwałe uzdrowienie. Sulfur, temat dzisiejszej dyskusji, należy do tej grupy. Był zalecany przez Hahnemanna jako środek głęboko przeciwpsoryczny i z pewnością jest jednym z najczęściej potrzebnych środków w całej homeopatycznej Materia Medica. Hahnemann, który wraz z przyjaciółmi jako pierwszy przeprowadził próby Sulfuru, wspomniał, że jest doskonały w przypadkach, w których zastosowano wiele tłumień poprzez stosowanie maści dziegciowych, kąpieli lub mydeł siarkowych. Odkrył również, że jest to odtrutka na tak wiele innych powszechnych w jego czasach leków. Dzięki doświadczeniom klinicznym wielu jego zwolenników odkryło, że jest on równie skuteczny w łagodzeniu tłumienia lub złych skutków nieludzkiego nadużywania antybiotyków, leków przeciwalergicznych lub kortyzonu. Jest to wielka pomoc dla narkomanów, alkoholików lub palaczy. Poprzez głębokie działanie na osłabioną siłę życiową usuwa przyczynę różnych uzależnień.

Powszechność jego występowania można dobrze wyjaśnić przyglądając się składowi planety Ziemia. Jest również symbolem ognia, ciepła i energii, które są tak ważne dla istnienia form życia na tejże planecie. Przy ponad czterech tysiącach objawów i głębokim działaniu przeciwpsorycznym, jego stosowanie i podawanie jest zarówno trudne, jak i bardzo łatwe. Ciągle przypomina mi się mój nauczyciel B.K. Bose, który zwykł mawiać: „kiedy popełnisz błąd i przepiszesz Sulfur, pomyśl, że nie popełniłeś wielkiego błędu”. To stwierdzenie jest absolutnie prawdziwe, w wielu złożonych przewlekłych przypadkach, w których pierwotny obraz choroby i pacjenta nie jest jasny, Sulfur jest najlepszym wyborem. Pomaga, podobnie jak Psorinum, Thuja, otworzyć przypadek. Najczęściej podczas kolejnej wizyty pacjenta znajdujemy wyraźny obraz prowadzący do konkretnego similimum. Cóż za usługa!

W przypadku ostrej choroby, która często ma tendencję do nawrotów, Sulfur jest często potrzebny jako uzupełnienie w celu osiągnięcia uzdrowienia. Na przykład w przypadku zapalenia oskrzeli i płuc, gdzie Bryonia lub Antimonium tartaricum wpłynęły na znaczną poprawę, dawka Sulfuru może być potrzebna w celu uniknięcia nawrotu lub późniejszych powikłań.

W przypadkach, gdy dwa stany następują naprzemiennie, jak na przykład egzema i astma, Sulfur jest bardzo pomocny. Według Hahnemanna choroby naprzemienne i jednostronne są najtrudniejsze do wyleczenia. Choroby jednostronne to takie, w których pacjent pokazuje swój stan tylko poprzez jeden miejscowy objaw bez modalności lub jakichkolwiek objawów towarzyszących. Z doświadczenia praktycznego mogę powiedzieć, że są to naprawdę jedne z najtrudniejszych schorzeń, które wystawiają na próbę repertorium lekarza.

Niektóre problemy wrodzone, takie jak przepuklina lub wada serca itp. mogą również wymagać Sulfuru jako początkowego remedium. Podczas moich dni szkoleniowych podawaliśmy dawkę Sulfur C30 każdemu noworodkowi. W praktyce robiliśmy to natychmiast, nawet zanim noworodek został umyty lub oczyszczony. Chodziło o to, aby uchronić dziecko przed negatywnymi wpływami nowego i obcego otoczenia. Uznałem to remedium za szczególnie korzystne i skuteczne, aby jak najszybciej pozbyć się fizjologicznej żółtaczki. Wcześniaki rozwijały się szybko pod cudownym wpływem Sulfuru. Z mojego doświadczenia wynika, że ta metoda nie tylko zapobiegała dziedziczeniu chorób fizycznych, ale także nie pozwalała, aby słabość charakteru rodziców przeniknęła do noworodka.

Więc, ogólnie rzecz biorąc, to lek, to wyjątkowe lekarstwo, uzdrawiające lekarstwo na cierpienie ludzkości.

Typ Sulfur nie jest trudną do zaobserwowania lub rozpoznania osobą. Wchodzi do Twojego gabinetu z czerwoną twarzą, czerwonym czubkiem nosa. Ma bardzo ciepłe, serdeczne spojrzenie, a twarz promienieje energią. Podobnie jak typ Phosphorus ma bardzo silne wibracje. Wygląda na brudnego i jest chaotycznie ubrany. Ubrania mogą być brudne, nie wyprasowane, niedopasowane. Często widzimy taki typ ubrany swobodnie, z koszulą wystającą ze spodni, rozwiązanymi sznurowadłami i niewypolerowanymi butami. Jego usta i ciało śmierdzą, bo rzadko się myje. Ma bardzo nieskrępowane maniery, jego uścisk dłoni jest bardzo ciepły, a twarz odzwierciedla obraz całkowitego  optymizmu. Jedno jest pewne, że na podstawie jego wyglądu zewnętrznego możemy nie docenić jego statusu społecznego. Z pewnością od razu zauważysz, że gdziekolwiek jest, jest w domu, całkowicie zrelaksowany i nieformalny. Zaczyna się drapać bezwstydnie i wkładać palce do nosa lub wygrzebywać kawałek jedzenia tkwiący w zębach. Wszystkie te cechy wyróżniają go i sprawiają, że wygląda jak typ Sulfur.

W życiu prywatnym jest oddanym mężem, ale osobiście nie robi nic z tego, co mówi. Jest filozoficznym idealistą. Mówię filozoficznym, ponieważ jest to część jego charakteru. Zapewnia żonie i rodzinie materialne wygody, ale rzadko pomaga im w codziennych obowiązkach. Samoocena i ego uniemożliwiają mu odczuwanie rzeczywistych zobowiązań wobec rodziny. Prawie rozkazuje i oczekuje wszystkiego bez swojej osobistej pomocy lub zaangażowania. Teoretyczne planowanie i nadmierne planowanie to jego wieczny nawyk.

Jest niesiony przez swoje filozoficzne ambicje i ciągle zmieniające się plany i pragnie, aby wszystko zostało wykonane. Jednak osobiście jest chaotyczny, niezorganizowany i impulsywny. W tych okolicznościach, kto Twoim zdaniem musi ponieść ten ciężar? Oczywiście rodzina, podwładni w biurze i jego młodsi koledzy. Wydaje rozkazy, nie zdając sobie sprawy z praktycznych konsekwencji, jakie się z tym wiążą. Ciągle podrażniona psora sprawia, że przeskakuje z miejsca na miejsce, z pomysłu na pomysł i z planu na inny plan. Widzę to tak, że nie nauczył się sztuki panowania nad swoim ogniem i energią. Jego impulsy są szybsze niż myśli, a działania poprzedzają planowanie. Ten chaos w realizacji pomysłów pozostawia go w stanie rozstroju nerwowego. Kiedy obserwuję prawdziwy typ Sulfur i jego zmęczone, bezradne ciało, mam poczucie, że jego struktura jest prawdopodobnie zbyt słaba, aby poradzić sobie z tak ogromnym napływem energii.

Jest bardzo egocentryczny i dlatego bardzo zważa na swoje osobiste korzyści. W każdej sytuacji, czy to jako dziecko, czy jako chłopiec czy mąż, pozostaje skupiony na sobie. Prawdopodobnie przez to próbuje walczyć z własnymi kompleksami i chce być uznawany za przywódcę i najlepszego. Prawdopodobnie dlatego też lubi rozmawiać o swoich dobrach materialnych. Na przykład jako dziecko wpada w środek tłumu zaproszonych gości i pokazuje swoje zabawki lub kieszonkowe, które dostał. Typ Sulfur bardzo lubi kolekcjonować antyki, a nawet wino. Ale robi to z myślą o pokazaniu się jako bogaty człowiek. W rzeczywistości wartość i drogocenność tych przedmiotów mają dla niego bardzo materialne znaczenie i dlatego ciągle je gromadzi, nie dbając o nie. To albo rodzina, albo podwładni muszą zaspokoić jego życzenia i sprawić, by zostały spełnione. Może chcieć mieć psa lub kota, albo jedno i drugie, ale nie będzie chciał się nimi opiekować. Ale, naturalnie, gdy te zwierzęta są doceniane za ich urodę lub zachowanie, typ Sulfur wysuwa się na czoło, by przyjąć komplementy – biedna rodzina!

Przeczytaj również Część II

Kolejna część już wkrótce!

Materiał pochodzi z:

Zbiór niepublikowanych notatek i wykładów dr Mohindera Singh Jusa

Wydane przez Dr. B. K. Bose Foundation for Classical Homeopathy

Dr. B. K. Bose Stiftung Steinhauserstrasse 51, 6300 Zug, Switzerland www.shi.ch/bose-stiftung