Homeopatia i leczenie kataru

Porady homeopatyczne: leczenie kataru

Katar, choć banalna sprawa, to przyprawia niejedną mamę o zawrót głowy. Wydawać by się mogło, że z jego leczeniem nie może być problemów. Zadanie homeopaty polega „tylko” na wyborze odpowiedniej rubryki z Repertorium i znalezieniu właściwego remedium. Na przykładzie kataru spływającego po tylnej ściance gardła spróbuję przybliżyć ordynowanie leku. W takim przypadku rubrykę, którą należy wziąć pod uwagę przy wyborze leków jest katar-zstępujący. W niej znajdują się następujące leki: Ars, Bry, Carb-v, Iod, Kali-c, Lyc, Phos, Stict, Sulf, Tub. I co dalej? Rubryka jest, leki są. Który lek należy zatem podać?

Leczenie kataru

Może zapytamy Panią Goździkową?


Nasz ekspert wskazuje Bryonię z którą ma dobre
doświadczenie w leczeniu tejże dolegliwości.
Niestety, lek w przypadku naszego dziecka nie
przyniósł oczekiwanej poprawy. Czyżby homeopatia
nie działała, a może rację mają jej oponenci,
że w przypadku poważniejszych dolegliwości
bez antybiotyku ani rusz?


Doświadczony homeopata odpowie inaczej. Lek był podany z pominięciem zasady podobieństwa. Oznacza ona ordynowanie leku nie tylko na określoną chorobę ale przede wszystkim musimy wziąć pod uwagę wszystkie komponenty składające się na przebieg choroby takie jak: rozwój choroby: szybki czy powolny; modalności oznaczające co zmniejsza lub zwiększa dolegliwości czy też symptomy towarzyszące np. ból głowy z nudnościami. W naszym przypadku charakterystyczne jest, że dziecko pomimo choroby jest w dobrej kondycji i bawi się zabawkami z rodzeństwem. To oznacza, że podanie leku Bryonia było niewłaściwe, gdyż osoby potrzebujące tego leku unikają kontaktu z innymi, wolą leżeć w łóżku w samotności i unikają ruchu.

A może by tak podać kolejny lek z rubryki np. Arsenicum? Niestety i w tym przypadku odnieślibyśmy klęskę. Osoby w stanie Ars jęczą i widać po ich zachowaniu, że ciężko znoszą chorobę, podobnie do Carbo-v, które jest osłabione i spoczywające spokojnie w swoim łóżku. Brak sukcesu zauważymy, gdy będziemy podawać Iod, Kali-c, Lyc czy Sticta, która charakteryzuje się potrzebą ciągłego czyszczenia nosa pomimo tego, że nic nie wydmuchuje. Leki wchodzące w grę to Phos i Sulf. Oba te leki charakteryzuje to, że dziecko w chorobie nawet przy gorączce 38 stopni bawi się jakby było zdrowe. A co je różnicuje? Obydwa te leki mogą być krnąbrne i niezdyscyplinowane. Na uwagę zasługuje sposób reagowania na prośby rodziców. Phos zgadza się i nie robi z tego powodu tragedii, po czym zapomina co miał zrobić. Sulf zaś, jako osoba dominująca, próbująca rządzić w domu odpowie takim tonem, że dorosły może się zastanawiać: „kto tu kogo wychowuje?”

Ten przykład ma Państwu pomóc w zrozumieniu ordynowania leków homeopatycznych i być przestrogą przed rutynowym stosowaniem homeopatii bez uwzględnienia wszystkich jej zasad, gdyż może to prowadzić do rozczarowania.

Dr Arkadiusz Stankiewicz

Wszystkie wiadomości